Rzeka Żarnówka poniżej zbiornika Mostki
- tao1111
- 22 cze 2015
- 3 minut(y) czytania

Odcinek dolny rz. Żarnówki zaczyna się od spustu wody ze zbiornika „mostki”. Po około 400m płynącej spokojnej wody z licznymi zatoczkami i kamienistym dnem rzekę przecinają dwa mosty drogi krajowej 42 (stary zabytkowy i nowy) i dalej rzeka staje się bardzo bystrą i szybką z licznymi małymi wodospadami, oraz po opadowymi strumykami.

Odcinek rz. Żarnówki pomiędzy mostem drogi nr 42, a mostem w m. Majków ul. Żeromskiego to bardzo trudny odcinek dla wędkarzy i raczej w większości niedostępny dla spinningistów a w szczególności „mucharzy”. Gęsto zwisające nad lustrem wody gałęzie drzew i powalone drzewa, konary, oraz brzeg rzeki zarośnięty licznymi krzakami i chaszczami, a w porze letniej jeżynami i pokrzywami uniemożliwiają nawet dojście do rzeki, którą czasami można najzwyczajniej w świecie przeskoczyć, czyli pozostaje nam brodzenie w spodniobutach w korycie rzeki.
Z pewnością każdemu nasunie się teraz pytanie: po co spodniobyty skoro można strumyk po prostu przeskoczyć? Odpowiedź jest bardzo prosta i myślę, że dla Spinningisty i Mucharza oczywista. Każdy, kto jest nad wodą wielokrotnie stawał oko w oko różnymi zwierzątkami i tymi mniej groźnymi i tymi bardziej. Każda konfrontacja wg. mnie jest niepotrzebna, a w zaroślach i chaszczach jesteśmy narażeni na nieoczekiwane wdepnięcie w coś… a jeśli są bobry to i ich korytarze, które jeśli nie mają lokatorów to ubranie będzie bardzo brudne i cuchnące, gdy nieostrożnie noga nam wpadnie. Ale odbiegam od tematu rzeki.

Teren wokół rzeki przypomina wielkie wąwozy ze stromymi urwiskami i czasami jest bardzo niebezpieczny (poniżej na fotkach). Podczas obserwacji szybko płynącej wody i małych zatoczek niestety nie ma kontaktu wzrokowego z żadnym gatunkiem ryb. Podczas zasadzek na „kropki” bardzo rzadko można zaobserwować stada loch z warchlakami natomiast częściej sarny i jelenie, i zające oczywiście w zależności od pory roku, a przy dużym szczęściu bobry, które w okolicach mostu w m. Majkowie i do samego ujścia rz. Żarnówki do Kamiennej utworzyły wiele swoich tam.
Za mostem w Majkowie w okolicach szkoły rzeka z bystrej i szybkiej przechodzi w spokojniejszą o podłożu gliniastym i piaszczystym i jest zamulona. Krajobraz rzeki staje się pagórkowaty, a sama rzeka spokojna i dzięki bobrom głębsza.

Głębokość rzeki na odcinku od mostu w Majkowie przy szkole do mostu w Michałowie jest nie tylko uzależniona od bobrów czy ukształtowania koryta rzeki, ale i okolicznych mieszkańców, którzy na swoich posesjach przy granicy z rzeką, wykopali stawy i oczka wodne grodząc łożysko rzeki w celu czerpania wody (fotki poniżej). Bardzo wysokie tamy wybudowane przez ludzi uniemożliwiają wędrówkę ryb w górę rzeki czy w dół. Za mostem drogi do Marcinkowa rzeka nadal przegradzana jest tamkami bobrów, a koryto o piaszczystym i gliniastym podłożu do samego ujścia się nie zmienia.

Odnosząc się do cz. pierwszej górnego odcinka rz. Żarnówki, którą opisałem w zaszłym roku pstrąg jak już się trafi to miniaturowy lub karłowaty, ale częściej okoń. Reasumując. W górnym odcinku rzeka „zarybiana” jest po części przez zbiornik po części przez PZW, zaś dolna pozbawiona wejścia ryb z rz. Kamiennej z powody przegradzania łożyska rzeki przez liczne tamki bobrowe i tamy w celu pozyskania świeżej wody do oczek przez ludzi.
Rzeka Żarnówka lub Kaczka albo jak jej kolor wskazuje Rudka ma jeszcze jedną tajemnicę, którą posiada od momentu powstania motoryzacji, mianowicie koryto rzeki urozmaicone jest wspaniałymi dobrami, jakie człowiek utylizuje (lub jak mu się tylko wydaje) w rzece. Nigdzie indziej nie napotkacie takiej ilości na tak krótkim odcinku rzek w RP jak w Żarnówce opon, nie tylko samochodowych, ale i rowerowych i od ciągników rolniczych. Można z nich odczytać wszystkie dane dotyczące produkcji np. jedna z nich datuje się na taką datę 2389, a ich utlenianie się z pewnością nieodwracalnie niszczy biologię rzeki.








Comments